Najwyższy sąd administracyjny we Francji niespodziewanie cofnął SpaceX licencję na świadczenie usług internetowych w tym kraju za pośrednictwem satelity Starlink. Apelację przeciwko firmie Elona Muska do francuskiego sądu złożyły dwie organizacje ekologiczne, które powołały się na możliwy negatywy wpływ megakonstelacji satelit na środowisko naturalne. Chodziło między innymi o tzw. zanieczyszczenie światłem nieba, zwiększanie się ilości śmieci kosmicznych, a także szeroko pojęte zdrowie ludzkie wywołane dodatkowym promieniowaniem.

Co jednak ciekawe sąd nie specjalnie się tymi argumentami przejął. Zaniepokoiło go natomiast zagrożenie związane z monopolizacją rynku ze względu na wielkość i skalę działalności firmy SpaceX. Zdaniem sądu działalność tej firmy, która obejmuje produkcję rakiet i satelitów, usługi wystrzeliwania, operacje satelitarne i usługi telekomunikacyjne może zakłócić rynek i wypierać konkurencję, co, w końcu negatywnie wpłynie na francuskich konsumentów. Przy tym ustalono, że francuski regulator telekomunikacyjny Arcep przyznał w lutym 2021 roku licencję dla SpaceX bez uprzednich konsultacji społecznych.

SpaceX obecnie obsługuje około 2000 satelitów planowanej konstelacji Starlink pierwszej generacji, która ma się składać z 12 000 statków kosmicznych, które krążą około 550 kilometrów nad Ziemią. Docelowo firma chce jednak umieścić na orbicie o wiele więcej satelitów Starlink — do 42 000. Trzeba jednak zaznaczyć, że SpaceX nie jest jedynym graczem w szybko rozwijającym się biznesie dostarczania Internetu na niskiej orbicie ziemskiej. Jego rywal, OneWeb planuje konstelację około 650 satelitów, z których ponad połowa znajduje się już na orbicie, a firma Kuiper Systems, należąca do Amazona, ma w planach konstelację ponad 3000 satelitów.

Źródło: space.com

Udostępnij

Dodaj komentarz