Dr Natalia Wójcik z Politechniki Gdańskiej oraz inż. Stefania Wolf pracują nad nowym rodzajem kompozytu, który mógłby być użyty w produkcji implantów kostnych. Obie Panie skupiają się w swoich badaniach nad badaniem tzw. bioaktywnych materiałów szklistych, w których starają się zastąpić aktualnie wykorzystywaną matrycę krzemianową jej fosforowym odpowiednikiem. Pierwiastek ten jest bezpieczniejszy dla organizmu, a zbudowane z niego elementy są neutralne – w końcu fosfor stanowi ważny składnik kości. Oprócz niego w wykorzystanej mieszance znajdują się też wapń i sód oraz niob i azot.

Przy tym nowoczesne bioszkło rozpuszcza się w zupełnie innym tempie, dzięki czemu kość ma szansę lepiej się odbudować. Docelowo bowiem sam implant ma nie tyle zastąpić ubytek kości, co stymulować wytwarzanie hydroksyaptytu i pomagać we właściwym formowaniu nowo tworzonych elementów. Po wypełnieniu tego zadania powinien się rozpuścić. Oczywiście nie mówimy tu o nagłym wydarzeniu, tylko o powolnym i ciągłym procesie.

Źródło: Politechnika Gdańska

Udostępnij

Dodaj komentarz